sobota, 5 listopada 2011

wolontariat

łac. volontarius - dobrowolny. właśnie tak rozumiem wolontariat, jako dobrowolne, bezinteresowne pomaganie innym. można to wykonywać w wielu formach, organizacjach, miejscach i placówkach. istnieje szereg instytucji, które skupiają wolontariuszy i umożliwiają im pracę z dziećmi, z chorymi, z osobami starszymi i wszystkimi, którzy potrzebują pomocy.
od zawsze nosiłam w sobie potrzebę niesienia wsparcia innym, to pozwalało mi się realizować. tak więc w gimnazjum bawiłam się w wolnym czasie z podopiecznymi rodzinnego domu dziecka, w liceum natomiast w ramach szkolnego wolontariatu przyłączyłam się do grupy eM i uczestniczyłam w zajęciach z dziećmi specjalnej troski. na studiach również postanowiłam zaangażować się w jakiś projekt. przypadkiem dotarła do mnie informacja o Akademii Przyszłości, którą koordynuje Stowarzyszenie WIOSNA. spodobała mi się forma zajęć, która polega na cotygodniowym spotkaniu z jednym dzieckiem i pomocy mu w konkretnym przedmiocie. polepszenie wyników w nauce jest dodatkowym, pozytywnym skutkiem, bowiem głównym celem Akademii jest 'inspiracja do wzrastania' - podopieczni mają uwierzyć, że mogą osiągnąć sukces.
byłam przeszczęśliwa, gdy okazało się, że pomyślnie przeszłam rekrutację i mogłam uczestniczyć w szkoleniu wprowadzającym. tak po prawdzie wg mnie wolontariat nie jest w pełni bezinteresowny, ponieważ my też zyskujemy coś w zamian - czerpiemy radość z sukcesów podopiecznego, satysfakcję, stajemy się bardziej odpowiedzialni i zorganizowani.
warto dać coś od siebie, bo dobro powraca: )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz