poniedziałek, 12 grudnia 2011

lęk

Zastanawialiście się kiedyś czym jest lęk, tak z naukowego punktu widzenia? Jak go definiujemy, jak powstaje, jakie są jego rodzaje?
Zapraszam do krótkiej prezentacji stworzonej przeze mnie, która powinna rozwiać wszelkie wątpliwości : )

sobota, 3 grudnia 2011

Philip Zimbardo: Upadek facetów

Czyżby w końcu kobietom udało się znaleźć argument udowadniający ich wyższość nad istotami męskimi? Argument w postaci wykładu przytoczonego przez mężczyznę!, światowej klasy psychologia Philipa Zimbardo. Zachęcam do obejrzenia krótkiego aczkolwiek ciekawego i momentami zabawnego wykładu. Można się przestraszyć w jaki sposób XXI wiek i daleko posunięta technika wpływają na chłopców i jakie to niesie za sobą konsekwencje. Mężczyźni - nie dajcie się zwieść postępowi cywilizacyjnemu i bądźcie nadal naszymi bohaterami : )!

wtorek, 29 listopada 2011

marzenia..., marzenia, marzenia!

Poniżej zamieszczam przeuroczy filmik, na którym Wrocławianie bądź turyści przebywające we Wrocławiu opowiadają, jakie marzenie mogłoby się spełnić jeszcze tego samego dnia przed zachodem słońca.
Zastanawiające, jak na początku po pytaniu następuje chwila pauzy. Czyżbyśmy nie snuli na okrągło marzeń i nie potrafili spontanicznie ich wymienić? Czy szarość dnia codziennego tak nas przygniata, że marzenia, które powinny nas trzymać w ryzach, schodzą na dalszy plan? Ciekawe jest zróżnicowanie marzeń w zależności od wieku, światopoglądu i zasięgu - niektórzy wymieniają życzenie na bieżący dzień, inni mówią o dalekosiężnych pragnieniach. Jedne są bardziej przyziemne i powierzchowne, a kolejne delikatniejsze i dotyczące bliźniego. Zróżnicowane, tak jak różni są wszyscy ludzie na ziemi.


niedziela, 27 listopada 2011

samo sedno, czyli empatia

"Myślę, że bez uczucia miłości i więzi z innymi ludźmi życie staje się bardzo ciężkie' - Dalajlama XIV

cytując słowa słynnego duchowego przywódcy, Joan Halifax rozpoczyna wykład o uczuciu i empatii, czyli o tych emocjach, które są istotą mojego bloga. zachęcam do obejrzenia i własnych przemyśleń na ten temat; )

wtorek, 15 listopada 2011

Powiedz coś miłego o innych - Charaktery

Większość ludzi to idioci - twierdzi stanowczo nasz znajomy. Wiele w ten sposób mówi... o sobie.
To, jak odbieramy innych, więcej mówi o naszym charakterze niż nam się wydaje – wynika z badania opublikowanego niedawno w „Journal of Personality and Social Psychology”. Naukowcy z Wake Forest University, University of Nebraska oraz Washington University in St. Louis zauważyli, że studenci, którzy oceniali swoich kolegów bardziej pozytywnie – jako godnych zaufania, miłych i stabilnych emocjonalnie – odczuwali większe zadowolenie z życia, byli mniej depresyjni i uzyskiwali lepsze oceny. Co ciekawe, kobiety generalnie oceniały innych ludzi bardziej pozytywnie niż mężczyźni.
Ankieta przeprowadzona wśród studentów ujawniła, że uczestnicy, którzy pozytywnie oceniali innych, sami byli dobrze odbierani przez kolegów jako osoby ugodowe, sumienne i stabilne emocjonalnie. Z kolei badani, którzy niezbyt dobrze myśleli o innych, byli postrzegani jako osoby mniej ugodowe, antyspołeczne i narcystyczne. Co więcej, okazało się, że to, w jaki sposób postrzegamy innych, utrzymuje się i nie zmienia w znaczący sposób wraz z upływem czasu. 
„Scientific American Mind”, Winnie Yu (tłum. ACh)


I kto by się spodziewał, że nasza opinia o innych może powiedzieć tyle o nas samych. Cóż, trzeba chyba rozważnie dobierać słowa, oceniając innych publicznie... ; )

źródło artykułu

poniedziałek, 14 listopada 2011

więcej

udało się! w końcu poznałam swojego ucznia, którego będę tutorką przez najbliższy semestr w Akademii Przyszłości. chłopiec na imię ma Artur, uczęszcza do piątej klasy szkoły podstawowej i będziemy pracować nad matematyką - w podstawówce uwielbiałam ten przedmiot! jakby szczęścia było mało, szkoła, w której będziemy się spotykać, stoi na przeciwko mojego bloku, widzę ją z balkonu, raczej nigdy się nie spóźnię ; ).
w związku z ponownym tematem wolontariatu, zamieszczam filmik, który został stworzony w 1998 roku, jego autorem jest Mark Osborne. krótkometrażowa animacja została nominowana do Oscara. soundtrack jest genialny, tytuł wymowny, sam film zmusza do refleksji i jest wart obejrzenia - gorąco polecam!


sobota, 5 listopada 2011

wolontariat

łac. volontarius - dobrowolny. właśnie tak rozumiem wolontariat, jako dobrowolne, bezinteresowne pomaganie innym. można to wykonywać w wielu formach, organizacjach, miejscach i placówkach. istnieje szereg instytucji, które skupiają wolontariuszy i umożliwiają im pracę z dziećmi, z chorymi, z osobami starszymi i wszystkimi, którzy potrzebują pomocy.
od zawsze nosiłam w sobie potrzebę niesienia wsparcia innym, to pozwalało mi się realizować. tak więc w gimnazjum bawiłam się w wolnym czasie z podopiecznymi rodzinnego domu dziecka, w liceum natomiast w ramach szkolnego wolontariatu przyłączyłam się do grupy eM i uczestniczyłam w zajęciach z dziećmi specjalnej troski. na studiach również postanowiłam zaangażować się w jakiś projekt. przypadkiem dotarła do mnie informacja o Akademii Przyszłości, którą koordynuje Stowarzyszenie WIOSNA. spodobała mi się forma zajęć, która polega na cotygodniowym spotkaniu z jednym dzieckiem i pomocy mu w konkretnym przedmiocie. polepszenie wyników w nauce jest dodatkowym, pozytywnym skutkiem, bowiem głównym celem Akademii jest 'inspiracja do wzrastania' - podopieczni mają uwierzyć, że mogą osiągnąć sukces.
byłam przeszczęśliwa, gdy okazało się, że pomyślnie przeszłam rekrutację i mogłam uczestniczyć w szkoleniu wprowadzającym. tak po prawdzie wg mnie wolontariat nie jest w pełni bezinteresowny, ponieważ my też zyskujemy coś w zamian - czerpiemy radość z sukcesów podopiecznego, satysfakcję, stajemy się bardziej odpowiedzialni i zorganizowani.
warto dać coś od siebie, bo dobro powraca: )

niedziela, 30 października 2011

magia prawdy i kłamstwa

poniżej zamieszczam link do niesamowitego filmiku z serwisu ted.com. iluzjonista wykorzystuje 3 iPody do opowieści o oszustwie, małych kłamstwach, naszej podatności na krętactwo i o magii. ciekawy jest zwłaszcza fragment codziennych kłamstwach. gorąco polecam choćby ze względu na same sztuczki: )!

środa, 26 października 2011

złudzenia optyczne

w sieci pełno jest grafik przedstawiających złudzenia optyczne. nasz mózg błędnie interpretuje obraz przez celowe zastosowanie kontrastów, cieni, barw i zostaje w ten sposób wprowadzony w nieprawidłowy tok myślenia. jedno pole wydaje się ciemniejsze niż drugie - choć w rzeczywistości są takie same, linie są różnej długości, a tak naprawdę ich miara jest jednakowa, etc.

ja natomiast wolałabym się skupić nie na typowych złudzeniach optycznych, a bardziej skupić się na iluzji, jaką można stworzyć przy odrobinie wyobraźni, bez ingerencji photoshopa; )



prawda, że fantastyczne? zaskakujące, ile pozytywnych emocji może wywołać odrobina kreatywności drugiego człowieka. zdecydowanie bardziej podoba mi się drugie zdjęcie, taki pocałunek słońca. no ale nie można mi się dziwić, w końcu pokręcona ze mnie romantyczna dziewczyna, której zawsze słońce świeci nad głową; )


(źródło zdjęć)

wtorek, 25 października 2011

anoreksja

wg wikipedii: zaburzenia odżywiania, polegające na celowej utracie wagi wywoływanej i podtrzymywanej przez osobę chorą.
w rezultacie zazwyczaj młoda dziewczyna, ulegając presji obecnemu kanonowi mody, który preferuje kobiety w tzw. rozmiarze zero, wygląda tak: 


na zdjęciu do kampanii, mającej uświadomić zagrożenie wynikające z tej niebezpiecznej choroby pozuje zawodowa modelka Isabelle Caro. kampania 'Nie anoreksji' miała miejsce w 2007 roku i rozpoczęła się, kiedy ruszył  Mediolański Tydzień Mody. odchudzała się od trzynastego roku życia, w krytycznym momencie mierząc 165 cm, ważyła 25 kilogramów i zapadła w trzydniową śpiączkę. przez kolejne lata walczyła z chorobą i przestrzegała przed nią swoje rówieśniczki. zmarła w listopadzie 2010 roku, mając zaledwie 28 lat, wycieńczona i osłabiona, jej organizm poddał się ciężkiemu zapaleniu płuc. jakiś czas później jej matka popełniła samobójstwo, obwiniając się o chorobę i śmierć córki.

jakże niesamowitą presję muszą odczuwać młode dziewczyny, które uparcie trwają w postanowieniu chudnięcia. w pewnym momencie przybiera to obsesyjną formę, otwierając w ten sposób drogę w przepaść. dziewczęta katują swój organizm długotrwałą głodówką, wierząc, że w ten sposób osiągną idealną sylwetkę. są uparte i nie widzą, że sobie szkodzą. znane są przypadki modelek, które raz na trzy dni zjadały waciki nasączone sokiem. jakie niesamowite zmiany muszą zachodzić w ich psychice, jeżeli będąc okropnie chudą, kościstą, nie widzą, że wyglądają niezdrowo i bardzo niekorzystnie. wycieńczenie rujnuje organizm, ale dziewczyny trwają w postanowieniu anorektyczek: 'Quod me nutrit, me destruit' - 'Co mnie żywy, niszczy mnie'. cała nadzieja w rodzicach, przyjaciołach, pedagogach, psychologach i lekarzach, którzy w porę zareagują i pomogą wrócić chorym na właściwy tor żywienia i życia.

poniedziałek, 24 października 2011

początek

jak sam tytuł bloga głosi: little dreams, czyli wszystko o małych marzeniach, które snuję w każdej wolnej chwili i realizując je, skrzętnie próbuję złożyć z nich moje życie. niecały miesiąc temu rozpoczęłam pięcioletnią wędrówkę z nadzieją, że pozwoli mi ona spełnić właśnie jedno z moich pragnień: zdobyć zawód, w którym będę mogła pracować z ludźmi i im pomagać, więc neurobiopsychologio witaj!

tymczasem kings of leon, idealni na chłodny wieczór♥